Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

Nro. 17. GAZETA KORESPONDENTA WARSZAWSKIEGO I ZAGRANICZNEGO Z WARSZAWY DNIA 27go LUTEGO, ROKU 1813 w SOBOTĘ. WIADOMOŚCI KRAIOWE. W numerach 3cim i 14stym Gazety naszey była wzmianka o machinie rachunkowey wynalazku JPana Abrahama Szterna; oto iest rapport zdany o niey przez deputacyą Królewsko-Warszawskiego Towarzystwa przyiaciół nauk, w dniu 3cim Stycznia r. b., który odebrawszy, podaiemy do wiadomości publiczney. Składający deputacyą wyznaczoną do rozpoznania machiny arytmetycznej Pana Szterna, Obywatela z Hrubieszowa wyznania Moyżeszowego, przypatrzywszy się należycie powierzchownemu iey składowi i wewnętrznemu ułożeniu, uczyniwszy przy tym wszelkie proby potrzebne do zapewnienia się o niezawodności wypadków; zdaią o niey następujący rapport: Machina ta w kształcie równoległościanu prostokątnego, w długości swoiey trzema rzędami kółek iest podzielona. Z dwóch rzędów skraynych ieden przeznaczony iest na wypadki dodawania i mnożenia, drugi na wypadki odeymowania i dzielenia. W rzędzie średnim odbywa się działanie za pomocą obrotu korby, ze strony lewey w prawą. W tym też rzędzie ustanawia się iedna z dwóch liczb wiadomych do zagadnienia wchodzących; druga zaś liczba wiadoma zostawia się w jednym z dwóch rzędów skraynych, przeciwnym rzędowi temu, w którym się ma okazać wypadek. Wszystkie trzy rzędy przykryte są tabliczkami maiącemi otwory. Tabliczki te w rzędach skraynych mogą się posuwać we dwie strony przeciwne: posunięte w jedną stronę, otworami swoiemi okazują liczby będące wypadkiem dodawania i mnożenia; posunięte w stronę przeciwną, okazuią wypadek odeymowania i dzielenia. W dzieleniu wypada iloraz i pozostała do dzielenia reszta; w mnożeniu głos dzwonka ostrzega o ukończonym działaniu. Znaki liczebne wyryte są przy okręgach dwóch kół spółśrodkowych na tarczach, przykrytych tabliczkami. Liczby będące przy okręgu koła jednego okazują summę i iloczyn; przy okręgu koła drugiego różnicę i iloraz. W każdym rzędzie pierwsze kółko z prawey strony ma na tarczy swoiey znaki liczebne na iedności, drugie na dziesiątki i t. d. Obrot korby porusza w średnim rzędzie pierwsze kółko zębate, będące w związku z wielu innemi kółkami rozmaicie, a zawsze dowcipnie z sobą połączonemi, aż do kółek ostatnich, na których osi są osadzone tarcze ze znakami liczebnemi. Dalszy opis wewnętrznego składu nie iest potrzebny, zwłaszcza kiedy kolega Gutkowski, ieden z Członków deputacyi zrobił oddzielny rapport o samym mechanizmie. Po rozpoznaniu machiny i odbyciu z nią potrzebnych doświadczeń, pierwszym staraniem deputacyi było porównać machinę, którą Pascal wynalazł. Lecz po należytem rozważeniu tak całkowitego składu, iako też wielu istotnych części, deputacya znalazła mocne powody do mniemania, że nie tylko machina Pascala nie służyła za wzór Panu Szternowi; ale nawet podług wielkiego do prawdy podobieństwa wcale mu nie była znaiomą. W roku 1725 zrobił w Paryżu inną machinę arytmetyczną, Pan de l’Epine, a po nim inną znowu Pan Boirissendeau, obie pochwalone przez akademiią umiejętności iako prostsze i wygodnieysze nie tylko od machiny Pascala, lecz od wielu innych późniey zrobionych. Ale deputacya nie maiąc ich opisu, niemogła z niemi porównać machiny Pana Szterna. Równie także nie można było, w czasie zwłaszcza tak krótkim, powziąć wiadomości o podobnych machinach znaydować się mogących w Niemczech, w Anglii i w innych krajach, w których wszelkiego rodzaiu wynalazki równie są liczne, iak są wysoce poważane. Deputacya zatem nie mogąc w tey mierze uczynić zadosyć obowiązkowi swoiemu, musiała przestać w rapporcie swoim na uwagach ogólnych, które nad machiną tą pod względem arytmetyki uważaną poczyniła, i które są następuiące: W arytmetyce, właściwie mówiąc, dwa są tylko działania; liczenie, czyli dodawanie po iedności i odliczanie, czyli odeymowanie po iedności. Dodawanie iest skróconym liczeniem; mnożenie skróconym dodawaniem; odeymowanie skróconem odliczaniem; dzielenie skróconym odejmowaniem. W machinie artymetyczney także dwa są tylko działania, dodawanie i odeymowanie. Mnożenie i dzielenie są skróconym powtarzaniem dwóch działań poprzedzających. W arytmetyce odeymowanie i dzielenie są działaniami odwrotnemi dodawaniu i mnożeniu. W machinie odwrotność ta działań wydana iest przez usuwanie tabliczek we dwie strony odwrotne i przez to, że dla wypadku dwóch pierwszych działań, ieden, a dla wypadku dwóch drugich działań drugi rząd skrayny iest przeznaczony. Było wprawdzie początkową myślą Pana Szterna w taki sposób urządzić machinę, aby korba dla dodawania i mnożenia obracana była ze strony lewey w prawą, a dla odeymowania i dzielenia ze strony prawey w lewą: coby ieszcze lepiey odwrotność tych działań wyrażało; lecz myśl tę porzucił, dla tey, iak twierdzi, przyczyny, że tym sposobem przybyłaby dla działającego nowa okoliczność wymagająca uwagi, w którą stronę ma obracać korbą, gdy tym czasem głównym zamiarem Pana Szterna było, iak to oświadcza w odezwie swoiey do Towarzystwa, natężenie uwagi zastąpić siłami ciała. W arytmetyce gdy ieden z czynników, albo dzielnik, albo dzielna iest zerem, w pierwszym przypadku iloczyn iest zero, w drugim i trzecim iloraz iest ilością nieskończoną. W trzech tych przypadkach w machinie oprócz ruchu korby, wszystkie inne części albo zostaią w zupełnym spoczynku, albo te tylko podlegaią ruchowi, które nie daią żadnego wypadku. Możnaby w prawdzie na tarczach do 10ciu znaków liczebnych przydać iedenasty znak ilości nieskończonych i tak urządzić machinę, aby i w tych przypadkach zupełnie zgodna była z arytmetyką; lecz przypadki te w rozwiązywaniu zagadnień potocznych, do iakich machina iest przeznaczona, trafić się nie mogą. Toż mówić o wypadkach ujemnych i ilościach nie wyznaczonych, które iak w zagadnieniach potocznych, i tak i w machinie mieysca nie maią. Porównywaiąc machinę z tabliczkami Neppera, postrzeżemy, że sposób obchodzenia się z machiną w każdem działaniu równie iest łatwy do poznania, iak sposób używania tabliczek. Wyszukanie i ułożenie tabliczek do mnożenia i dzielenia potrzebnych, odpowiada zupełnie ustanowieniu liczb na machinie do działania wchodzących. Uwaga potrzebna do upatrzenia kiedy się ukończyło dzielenie na machinie, iest nie równie mnieysza, niż ta, którą mieć należy do upatrzenia liczby odpowiadaiącey szukanemu ilorazowi za pomocą tabliczek: co nawet było powodem Nepperowi, że nie kontent w tey mierze z swoiego wynalazku, w dalszych usiłowaniach poprawy, natrafił szczęśliwie na logarytmy. Tabliczki służą tylko do mnożenia i dzielenia; machina ma prócz tego dodawanie i odeymowanie. W działaniach za pomocą tabliczek może się wcisnąć omyłka w dodawaniu i odeymowaniu; w machinie omyłka mieysca mieć nie może, chyba w ten czas, kiedy albo machina iest fałszywie zrobiona, albo zepsuta. W mnożeniu za pomocą tabliczek, cząstkowe iloczyny przenoszą się osobno na papier, i potem się dodaią sposobem zwyczaynym; w machinie na głos dzwonka, działający przenosi na papier od razu całkowity iloczyn. Tabliczki wymagają uwagi takiey, iaką mieć potrzeba przy dodawaniu i odejmowaniu liczb sposobem zwyczaynym: w machinie we wszystkich 4ch działaniach, siła ręki zastępuie mieysce uwagi. Lecz tabliczki służą do mnożenia i dzielenia liczb tak wielkich, iakie tylko bydź mogą; machina do liczb tak wielkich tylko, na iakie iest zrobiona. Tabliczki każdy sobie łatwo zrobić może; do zrobienia machiny, a nawet do iey naprawy w przypadku uszkodzenia, potrzeba biegłego artysty. Tabliczki nic nie kosztuią; machina wymaga znacznego kosztu. I te są trzy korzyści, które maią tabliczki nad machiną: inne wszystkie są albo równe, albo na stronę machiny. W porównaniu z logarytmami, wypadłoby uczynić nie mal te same uwagi z małemi odmianami, któreśmy dopiero wymienili z tym istotnym dodatkiem, że logarytmy wziąwszy mieysce tabliczkom, zostały powszechnie przyjęte; machina podług wszelkiego do prawdy podobieństwa, przez długi czas uważana tylko będzie iako ciekawość. Mógłby kto ieszcze zarzucić; 1od. Że mnożenie w machinie często zabiera nie mało czasu, co zdarza się w tedy, gdy cyfry czynników są bliższe 9ciu; 2re. Że dodawanie iest tylko na dwa rzędy liczb; 3cie. Że liczby ilorakie i ułomkowe tak często w zagadnieniach potocznych zdarzające się, nie maią w niey mieysca; 4te. Że za zepsuciem się machiny, wypadki działań muszą bydź fałszywe; 5te Że machina ta mieysce uwagi całkowicie zastępuiąca, doprowadzona z czasem do takiey doskonałości, iżby mogła bydź powszechnie przyiętą, pod względem Pedagogii uważana, tęby przyniosła szkodę, iż przez nię zostałaby usuniętą z edukacyi iedna znakomita sposobność rozwiiania, wprawy i doskonalenia władz umysłowych, dążąca do tego, aby uczeń nabrał powoli nałogu mieć na wszystko tę usilną i nieprzerwaną baczność, którey rachunki wymagają. Na te i tym podobne zarzuty wieleby odpowiedzieć można; a wypadek byłby zawsze mniey więcey na stronę machiny. Powiemy więc w krótkości: 1od że w nowo robioney machinie za umnieyszeniem komplikacyi w mechanizmie czas ma bydź znacznie skrócony; lubo i w teraźnieyszym składzie mnożenie na machinie mało co więcey zabiera czasu, niż to samo działanie za pomocą logarytmow; 2re, że kiedy można dodać dwa rzędy, można ich dodać i więcej, do summy dwóch dodając rząd 3ci, potem 4ty i t d.; 3cie, że liczby ilorakie mogą bydź zawsze obrócone na poiedyncze, a ułomki często na całkowite mniejszego gatunku; 4te, że zarzut podległości zepsuciu spólny iest wszystkim machinom; a sposoby na to są: fundamentalna budowa machiny, ostrożne z nią obchodzenie się i oddanie do naprawy. To tylko iest rzeczą istotnie nie dogodną, że uszkodzenie, przy takiey zwłaszcza komplikacji cząstek, i ich wielości, może bydź tak małe, iż go nie łatwo dostrzedz można, a tem samem nie można bydź pewnym o dokładności wypadków. Próba przez działanie odwrotne nie byłaby dostateczną; gdyż to samo uszkodzenie, które by sprawiło fałszywy wypadek w mnożeniu, miałoby wpływ na fałszywy wypadek w dzieleniu. Wypadłoby więc albo często robić próbę na papierze sposobem zwyczajnym, albo też pomyślić iakimby sposobem o dobroci machiny i niezawodności wypadków, można być zapewnionym. Machina iednak Pana Szterna zrobiona po większey części z mosiądzu i żelaza, tę ma zaletę, że nie łatwo podpada zepsuciu: czego dowodem iest, iż nie tylko uszkodzoną nie została przez ustawiczne prawie doświadczenia ciekawych widzów; ale nawet przez gwałtowne z przypadku uderzenie zupełnie rozprzężona, w półgodziny przez niego złożona, na Sessji wydziałowey dawała wypadki nie zawodne. W reszcie zarzut z Pedagogii lubo iest przeciwko potrzebie machiny a nie przeciwko iey dobroci, i odpowiedź nań mogłaby mieć gdzie indziey mieysce, nie w rapporcie ninieyszym; powiedzieć iednak możemy, że niektóre z wymienionych uwag i zarzutów są takiej natury, iż powszechnego używania tey machiny nie łatwo spodziewać się można: z drugiej strony pozostałaby zawsze nieskończona liczba zagadnień arytmetycznych, machiną obiętemi być nie mogących, przy których rozwiązywaniu władze umysłowe miałyby dostateczną wprawę. Deputacya zatem zważaiąc, że Pan Sztern pierwszy w kraiu naszym zrobił machinę arytmetyczną, zupełnie odpowiadaiącą zamiarowi swoiemu w zastąpieniu natężenia umysłu siłami ciała; wnosi, ieśli się tak Królew: Towarzystwu zdawać będzie: 1od. Aby doniesienie o tey machinie wraz z odezwą Pana Szterna do Towarzystwa, drukiem publiczności udzielone było; 2re. Ażeby Pan Sztern wybranym został za członka Korresponduiącego Towarzystwa; 3cie. Aby Członki Towarzystwa wysokie urzędy w kraiu piastujące, raczyły go wziąć w swoię opiekę, iak iuż tego dał przykład JW. Prezes Towarzystwa, który mu potrzebne koszta na zrobienie nowey machiny wyliczył. w Warszawie dnia 3go Stycznia 1813. Zgodność z oryginałem zaświadczam L. Osiński, Królew: Tow: Sekr,